Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dylematy językowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dylematy językowe. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 18 września 2014

Magnez a magnes

www.oczywista.pl
Wstyd mi za ten oczywisty post...., ale skoro pojawiają się tego typu błędy, najwyraźniej trzeba jeszcze raz przypomnieć różnicę.

Jest taki żart, w którym rozmawiają dwie blondynki i nagle jedna pyta drugą: - Jak to się w końcu mówi Iran czy Irak? - druga odpowiada: - Nie wiem. Musimy zapytać profesora Miodka. Na to ta pierwsza: - On powie, że można i tak i tak. 

Tak samo jest z magnezem i magnesem: można i tak i tak, ale zmiana jednej litery całkowicie zmienia znaczenie. 

MAGNEZ - to jeden z pierwiastków (Mg), cenny dla naszego organizmu (uczestniczy w budowie kości, bierze udział w syntezie białek, działa korzystnie na nasz układ nerwowy).

MAGNES - kawałek żelaza, który przyciąga metale, (np. magnesy na lodówkę).

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Wziąć na tapet?

natemat.pl
Dlaczego zwrot "wziąć na tapetę" uważany  jest przez wielu naukowców za błąd?

Poprawnie brzmi "wziąć na tapet", ale niewielu jeszcze pamięta co to słowo oznacza.
TAPET to stół przykryty zielonym suknem, przy którym toczyły się obrady. 

Jak mówi profesor Bańko: "W wyniku tej pomyłki – w wydawnictwach normatywnych ocenianej jako błąd językowy – logiczny i dobrze umotywowany zwrot stał się strukturalnie nieprzejrzysty, a przy dosłownej interpretacji absurdalny. Można się długo zastanawiać, jaki związek ma jego faktyczna treść z papierem do oklejania ścian lub – by sięgnąć po nowsze znaczenie tapety – z grafiką umieszczaną na pulpicie komputera. Ludzie jednak starają się być racjonalni i dopatrują się sensu tam, gdzie go nie ma, a nowe znaczenie tapety stwarza szansę odnalezienia zagubionego sensu. Czy w pojęciu niektórych osób temat wzięty na tapetę to nie jest przypadkiem taki, który leży na pulpicie komputera w formie pliku gotowego do otwarcia?"

wtorek, 27 sierpnia 2013

Śmiecie czy śmieci?

www.kwesto.pl
Śmiecie czy śmieci? Aby uniknąć dylematu większość użytkowników języka używa słowa odpady :)

Mamy jeden śmieć, ale wiele śmieci. Natomiast biernik tego rzeczownika ma dwie poprawne formy. Możemy powiedzieć śmiecie, ale także śmieci (w odniesieniu do odpadów). 

Używając rzeczownika śmieć w przenośni używamy wyłącznie formy śmiecie. 


niedziela, 30 czerwca 2013

Wychodzimy na pole czy na dwór?

Nie od dzisiaj wiadomo, że formy poszczególnych słów języka polskiego, różnią się w zależność od regionu, w jakim ich używamy. Jak to mówią: "co kraj, to obyczaj", w naszym wypadku - co region, to inna forma. 

Na ziemniaki powiemy kartofle, bądź pyry; na drożdżówkę - słodka bułka, kołacz, placek, szneka. Wariantywne jest również wychodzenie na zewnątrz. Mieszkańcy Warszawy powiedzą wychodzę na dwór, a w południowej Polsce wychodzi się na pole. Mimo odwiecznego sporu o bardziej odpowiednią formę ("szlachta wychodzi na dwór, chłop na pole" itd.) obie są poprawne, ponieważ należą do regionalizmów. 

Daruję sobie cały aspekt polityczny, kształtowanie się języka literackiego i dziedziczenie form (zainteresowanych odsyłam np. do publikacji Kazimierza Nitscha, Odrębności słownikowe Poznania, Krakowa, Warszawy bądź nowszych artykułów na ten temat, czy chociażby słowników regionalizmów czy poprawnej polszczyzny), podkreślę jednak, że wychodzenie na pole jest tak samo poprawne jak wychodzenie na dwór,  a jedynym błędem jest forma miejscownika na dworzu (utworzona analogicznie do wyrażania na podwórzu). 



A co na ten temat ma do powiedzenia prof. Bralczyk? 




sobota, 29 czerwca 2013

Znikło czy zniknęło? Wybuchło czy wybuchnęło?

Często zastanawiamy się nad właściwą formą tych czasowników. Lepiej powiedzieć zniknęło/zniknęła czy znikło/znikła
bomba wybuchła czy wybuchnęła

Wszystkie formy są POPRAWNE.
Z tym że czasownik wybuchnęła zarezerwowany jest dla istot żywych, natomiast wybuchła dla rzeczowników nieżywotnych.

Np. Zobaczywszy bałagan mama wybuchnęła gniewem. 
W centrum miast wybuchła bomba. 

środa, 19 czerwca 2013

O słowie "zajebisty"

Słowo to jest niezwykle popularne wśród młodzieży, która najwidoczniej nie zdaje sobie sprawy z jego etymologii. Co więcej, od wyrazu "zajebisty" tworzone są eufemizmy, np. przymiotnik "zarąbisty".

Zajebista impra, zarąbisty telefon, zajebiście było! W języku potocznym, młodzieżowym takie zdania to chleb powszedni. Czy używane są świadomie? 

Słowo "zajebisty" pochodzi od słowa jebać, które, jak wiadomo, jest nawet nie tylko przekleństwem (obelga) co dosadnym wulgaryzmem (wyrazy używane do wyrażania gniewu).




W ostatnim czasie mogliśmy śledzić zagorzałą dyskusję na temat rzekomej dewaluacji tego słowa.
Podkreślam, rzekomej, gdyż naukowcy są zgodni, że słowo "zajebiście" jest WULGARNE!


Prof. Mirosław Skarżyński
Wyraz, o który chodzi, jest bez wątpienia wulgarny bez względu na to, co niektórzy ludzie używający go publicznie z upodobaniem sądzą. To, że został upowszechniony i można się na niego natknąć w telewizji, radiu i gazetach, nie zmienia tej oceny.

Prof. Jan Miodek
Co ja z nim przeżyłem! Mam do niego wyjątkowo nerwowy stosunek. Nie jestem święty pod względem wulgaryzmów, zdarza mi się rzucić mięsem, ale słowa „zajebiście” jeszcze ani razu, w życiu nie użyłem. Ono mnie wyjątkowo razi, jest wyjątkowo wstrętne i obrzydliwe fonetycznie. Przed paroma laty jedna z gazet napisała, że profesor Miodek w „Ojczyźnie polszczyźnie” stwierdził, że słowo „zajebiście” było na początku wulgarne, ale od częstego używania uległo neutralizacji i można z nim dzisiaj iść na salony. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Ruszyły matury a tam jest zawsze pytanie o życie wyrazów, ich zmiany znaczeniowe itp. Co drugi abiturient napisał „no np. słowo zajebiście, jak powiedział prof. Miodek, kiedyś wulgarne dzisiaj jest stylistycznie neutralne”. Myślałem, że dostanę ataku apopleksji. Ja tak nigdy w życiu nie powiedziałem! 

Prof. Mirosław Bańko
Poczucie wulgarności języka osłabło w ostatnich latach, więc to, co dla starszych jest wulgarne, średnie pokolenie odbiera jako pospolite, a młodsze – jako potoczne. Jako osoba należąca do średniego pokolenia uważam słowo zajebisty za wystarczająco wulgarne, aby go nie używać w miejscach publicznych, np. w szkole.  

piątek, 31 maja 2013

Odnośnie czegoś, czy odnośnie do czegoś?

Ostatnio zrobiło się głośno wokół dylematu: mówimy odnośnie do czegoś, czy odnośnie czegoś?

Poprawnie powinniśmy mówić: ODNOŚNIE DO CZEGOŚ (forma ta jest zgodna z normą składniową). 
Prof. Miodek, uznając wyrażenie odnośnie czegoś za błędne (zapożyczenie składniowe z języka rosyjskiego) tłumaczy: "Skoro wszyscy posługujemy się zwrotem 'odnosić się do czegoś', racjonalna i funkcjonalna jest obecność przyimka 'do' w pokrewnej syntagmie 'odnośnie do czegoś'."(źródło)

Natomiast prof. Mirosław Bańko zostawia mówiącemu dowolność: "W tej sytuacji można iść za zwyczajem językowym jako „ostatecznym prawodawcą”, ale można też bronić tradycji, twierdząc – jak niektórzy językoznawcy – że „błąd wielokrotnie powtórzony nie przestaje być błędem”.

Jednak, z logicznego punktu widzenia odnosimy się do czegoś. 
Mając dylemat, warto skorzystać z synonimów: w stosunku do czegoś, w związku z czymś. Wtedy nie będziemy musieli obawiać się błędu. 


rysunki-jezykowe.blogspot.com

sobota, 25 maja 2013

Profesorzy czy profesorowie?

pl.123rf.com 
  • Obie formy są poprawne. Jednak mówiąc "profesorowie" podkreślamy szacunek, jest to forma bardziej uroczysta, grzecznościowa, zalecana.

niedziela, 21 kwietnia 2013

Kaszle mnie?

Wiele osób pyta, czy sformułowanie "kaszle mnie" jest poprawne.
Oczywiście, że nie. 

Czasownik kaszleć, mieć kaszel odmienia się w języku polskim przez osoby (ja kaszlę, ty kaszlesz itd.). Możemy powiedzieć boli mnie np. brzuch, ale "kaszle mnie (kto?co?) ja" (bo ja jestem wykonawcą czynności kaszlania) brzmi zupełnie bez sensu.

Kaszleć czy kasłać? Zajrzyj

sobota, 30 marca 2013

Z rzędu czy pod rząd?


Polska tenisistka dwa razy z rzędu pokonała swoją przeciwniczkę. a może Polska tenisistka dwa razy pod rząd pokonała swoją przeciwniczkę. 


Zgodnie z zasadami normy wzorcowej poprawna forma to Z RZĘDU. 

Sformułowanie pod rząd to rusycyzm,  błąd językowy. Jednak jego rozpowszechnienie w uzusie spowodowało akceptację tego wyrażenia w normie (wyłącznie!) użytkowej (w normie wzorcowej wyrażenie pod rząd jest potępiane, jako rażący rusycyzm).





rysunki-jezykowe.blogspot.com

niedziela, 3 lutego 2013

Ilość czy liczba punktów?

Jak należy mówić: Ilość krzeseł czy liczba krzeseł? Ilość punktów czy liczba punktów?

W języku mówiony jest to w zasadzie bez znaczenia. Natomiast w starannej polszczyźnie należy uważnie używać słów: ilość i liczba.

ILOŚĆ (wg Słownika Poprawnej Polszczyzny) to "wielkość wyrażająca to, co może być mierzone i ważone; czego może być mniej lub więcej". Najprościej mówiąc ilość odnosi się do rzeczowników NIEPOLICZALNYCH, np. ilość piasku, cukru, soli, mąki.

LICZBA to "suma takich samych albo podobnych jednostek bądź rzeczy". Liczby używamy w odniesieniu do rzeczowników POLICZALNYCH, np. cztery psy (pewna liczba psów), dwa koty, trzydzieści krzesełek.






czwartek, 3 stycznia 2013

Nowy Rok, a nowy rok

Jest różnica? Oczywiście. Pisząc Nowy Rok rozumiemy, że chodzi o konkretny dzień, czyli 1 stycznia. Natomiast nowy rok, to po prostu określenie roku, który właśnie zaczynamy. 




W odmianie wygląda to tak:
Odwiedzę Cię w Nowy Rok (czyli 1 stycznia).
Odwiedzę Cię w nowym roku (czyli po prostu po 31 grudnia, bez konkretnej daty)

Pamiętajmy: Mamy rok DWA TYSIĄCE TRZYNASTY, a nie dwutysięczny trzynasty. (wyjaśnienie)


środa, 2 stycznia 2013

Śmiali się czy śmieli?

Oczywiście śmiali się, ale spotykamy się również z formą oboczną śmieli, która kiedyś traktowana była jako gwarowa.

Ciekawostką będzie fakt, że dawniej mówiono: śmiejać się, śmiejali się. Jednak, aby dobrze zrozumieć różnicę, należy odwołać się do historii języka polskiego.
Jeszcze przed XII wiekiem w języku polskim zaszedł proces zwany przegłosem polskim (występował tylko w naszym języku). Polegał on na tym, że jeśli samogłoska "e" występująca po spółgłosce miękkiej (np. i) znalazła się przed spółgłoską t, d, s, z, n, r, ł zamieniała się w "o" lub "a". Zgodnie z tym procesem nastąpiła zmiana: gwieździe-gwiazda, cieśla-ciosać, lecie-lato, lesie-las, milczeli-milczał, siedzieli-siedział, widzieli-widział. Poprzez błędną analogię do ostatnich trzech par wytworzyła się forma śmieli się-śmiał się. Trzeba pamiętać, że obecna forma śmiali się pochodzi ze ściągnięcia grupy -eja- (śmiejać się-śmiać się, śmiejali się-śmiali się). Zatem czasownik śmiać się nie mógł być wynikiem przegłosu polskiego, ponieważ nigdy nie zawierał "e", lecz grupę -eja-, która ściągnęła się w "a". 



sobota, 29 grudnia 2012

Jestem przekonujący czy przekonywujący?

Przekonujący czy przekonywujący? To jeden z najczęstszych dylematów językowych. Oczywiście poprawna forma to przekonujący.

Forma przekonywujący  powstała na skutek skrzyżowania rożnych wzorców odmiany (dawniej czasownik miał odmianę przekonywam, a później przekonuję; stary wzór skrzyżował się z nowym na -uje, -ujesz i stąd błędy w odmianie) należy do błędów fleksyjnych. Imiesłów przekonywujący pochodzi od czasownika przekonywać, gdybyśmy więc chcieli używać dłuższej formy, należałoby mówić przekonywający (forma poprawa, książkowa, w języku mówionym używana rzadko).


Analogiczna sytuacja występuje w przypadku słowa oddziaływać. Poprawne imiesłowy to: oddziałujący albo oddziaływający ( nigdy: oddziaływujący).


piątek, 28 grudnia 2012

Włączać czy włanczać?

Oczywiście WŁĄCZAĆ. W końcu mamy włączniki (urządzenie służące do uruchamiania czegoś; kontakt), a nie włanczniki!



Nie ma rozróżnienia na czynności jednokrotne i powtarzalne, jak tłumaczą niektórzy laicy: raz włączyć, ciągle włanczać.

(poprawnie: włączyć/włączać, dołączyć/dołączać, przełączyć/przełączać).

Zainteresowanych odsyłam do wypowiedzi profesora Miodka