Jest to klasyczny przykład redundancji, czyli nadmiaru informacji.
Prośba, sama w sobie jest już uprzejma, zatem dodawanie przymiotnika 'uprzejmy' jest zbyteczne.
Dowód:
prośba - proszenie, zwrócenie się do kogoś z życzeniem, wywieranie wpływu, by zechciał je spełnić; wyrażone zwykle w uprzejmy sposób, mające na celu uzyskanie, otrzymanie czegoś, podjęcie oczekiwanego działania. (Słownik Języka Współczesnego, pod red. prof. B. Dunaja)
7 komentarzy:
Doprawdy? A jak się ma do tego:
"Proszę się stąd wynosić!"
Jak najbardziej poprawnie. Przecież poproszono o wyniesienie się a nie kazano wypierdalać
Pozwolę sobie poddać w wątpliwość powyższe wytłumaczenie. W mojej opinii prośba wcale nie jest uprzejma "sama w sobie", natomiast przytoczony fragment definicji słownikowej ("...wyrażone zwykle w uprzejmy sposób...") mówi jedynie, iż rzeczoną prośbę NAJCZĘŚCIEJ wypowiada się w UPRZEJMY SPOSÓB - uprzejmość tyczy się zatem czynności / wyrażania prośby, nie zaś jej samej. Innymi słowy: większość proszących jest uprzejma, ale nieliczni mogą wyrażać prośbę w sposób arogancki, zastraszający lub roszczeniowy. I nie ma to związku z naturą prośby jako takiej, która jest moim zdaniem neutralna. W tym kontekście wyrażenie "zwracam się z uprzejmą prośbą" mogłoby być rozpatrywane jako niepoprawne z innego powodu - takiego mianowicie, że to nie prośba jest uprzejma, bądź nie, ale wygłaszająca ją osoba.
Z powyższego wywodu wynika zatem, że należałoby uprxejmie prosić a nie zwracać się z uprzejmą prośbą?!
Tak, bądź bardziej analogicznie - uprzejmie zwracać się z prośbą, zamiast zwracać się z uprzejmą prośbą.
Nikt z Was nie ma racji!
Proszę mi tu nie pierdolić głupot.
Prześlij komentarz