Ostatnio byłam świadkiem zabawnej sytuacji, w której grupa nauczycieli (również polonistów) zastanawiała się na liczbą pojedynczą słowa perfumy. Efekty były komiczne, jednak obecność samego problemu wywołała u mnie przerażenie! Przecież mamy w języku polskim wyrazy, które NIE MAJĄ LICZBY POJEDYNCZEJ, tzw. pluralia tantum, czyli rzeczowniki występujące wyłącznie w liczbie mnogiej (w przeciwieństwie do singularia tantum - rzeczowników posiadających tylko liczbę pojedynczą).
Dla przykładu wymieńmy kilka najpopularniejszych rzeczowników NIE POSIADAJĄCYCH LICZBY POJEDYNCZEJ:
- perfumy,
- spodnie,
- sanie,
- nożyce,
- obcęgi,
- grabie,
- widły,
- szczypce,
- drzwi,
- ludzie (ale jeden człowiek)
- wrota,
- majtki (w sensie odzieży; na statku jest jeden majtek),
- usta,
- okulary,
- skrzypce,
Do pluralia tantum należą również np. nazwy uroczystości: andrzejki, ferie, chrzciny, czy nazwy geograficzne (Alpy, Tatry, Helsinki).
A co na ten temat ma do powiedzenia profesor Miodek? Zajrzyj.