Armia Zbawienia to organizacja opierająca się na żelaznych zasadach. Nie ma taryfy ulgowej, nie ma miejsca na słabości czy pomyłki. Ma przede wszystkim pomagać! Jednak nawet w tak doskonałej organizacji, zawsze znajdzie się jedna osoba, która przekreśli cały dorobek pokoleń.
Podczas świątecznego koncertu Armii Zbawienia, ginie jeden z żołnierzy. I to nie przypadkowo. Zbrodnia była dokładnie zaplanowała. Jeden celny strzał, zero świadków, trup na miejscu. Czy aby na pewno zginęła właściwa osoba? W końcu wiadomo, że rodzeństwo może być do siebie niewiarygodnie podobne... Gwałcone nieletnie dziewczyny. Przekręty na dużą skalę. Ogromne pieniądze i ogromne ryzyko. A tam gdzie jest duża kasa, są też silne osobowości, które są w stanie zrobić wszystko, aby dopiąć swego. W końcu cel uświęca środki, a w Armii Zbawienia świętość jest szalenie ważna.
Harry Hole kolejny raz staje przed koniecznością rozwiązania zagadki niemożliwej. I kolejny raz w kluczowym momencie wraca do nałogu. Czy będzie na tyle silny, aby rozwiązać zagadkę? Czy może wymierzenie sprawiedliwości zostawi mordercy? Jedno jest pewna - Harry na własnej skórze przekona się, że niektóre zbrodnie nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego, nawet, gdyby osoba za nie odpowiedzialna miała ponieść surową karę, z ręki wymiaru sprawiedliwości.
Krew, zbrodnia, okrucieństwo i dużo przemocy. Nesbo potrafi jednak, dobrą intrygą, przemyślaną zagadką i ironicznym poczuciem humoru, wyciszyć wszystkie negatywne emocje i brutalne obrazy, nasuwające się czytelnikowi. Jak zwykle - winnym okazuje się osoba najmniej podejrzana.