Pokazywanie postów oznaczonych etykietą okiem filolozki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą okiem filolozki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 13 listopada 2016

Skąd się wzięło powiedzenie "zobaczyć jak świnia niebo"?

Słomiany wdowiec, nie zasypiać gruszek w popiele, zbić kogoś z pantałyku czy pleść duby smalone - język polski jest niezwykle bogaty w ciekawe, dla współczesnych użytkowników mniej lub bardziej dziwne, powiedzenia. Nie wzięły się one jednak z niczego. Zadomowiły się w języku, gdyż były proste, dosadne i obrazowe.

Tak jak stwierdzenie zobaczysz coś jak świnia niebo.  Budowa kręgosłupa, a dokładnie odcinka szyjnego, uniemożliwia świni podnoszenie głowy do góry - stąd przeświadczenie, że zwierzę to na pewno nigdy nie zobaczy nieba. Używamy więc tego powiedzenia wtedy, gdy chcemy podkreślić, że jakaś czynność jest niemożliwa

czwartek, 12 listopada 2015

"Minister Edukacji" czy "minister edukacji"? Jak zapisujemy nazwy stanowisk

"Minister Edukacji" czy "minister edukacji"? Zdania są podzielone. A liczba odpowiedzi po jednej jak i po drugiej stronie - rozłożona równomiernie. Skąd fakultatywność? Warto przypomnieć zasady.

Po pierwsze, nazwy stanowisk, funkcji, tytułów piszemy małymi literami! 
Dlaczego więc spora grupa odbiorców przychylała się przy formie "Minister Edukacji"? Ponieważ gdy tytuł, bądź stanowisko odnosimy do konkretnej osoby, możemy użyć wielkich liter. Ale! Tylko w przypadku stanowisk wysokich (godności) i w pełnym brzmieniu (np. Przewodniczący Rady Miejskiej, Prezydent Warszawy, Redaktor Naczelny).

Małymi literami zapisujemy również nazwy stanowisk, które bezpośrednio nas dotyczą (redaktor naczelny danego czasopisma zapisze swoją funkcję małymi literami). 

W aktach prawnych nazwy stanowisk czy urzędów jednoosobowych piszemy wielką literą (np. Minister Spraw Zagranicznych).

wtorek, 16 lipca 2013

Niech siada! Jak się nazywa? Czyli formy bezosobowe.


Zdarzyło Wam się kiedyś, będąc u lekarza, fryzjera, u krawcowej czy nawet w jakimś biurze, że rozmówcy zwracali się do Was bezosobowo? Typu: Niech siada. Jak się nazywa? Niech przyjdzie jutro. Aż chciałoby się zapytać: ale kto? 

Kiedyś poprzez formy np. niech zrobi ludzie wyższego stanu zwracali się do plebsu, służby. Nie sądzę jednak, by obecnie ekspedientka w sklepie mówiąc - Pierogów dzisiaj nie dostanie. Skończyły się. - chciała podkreślić swoją wyższość. 
Wynika to często z zakłopotania. Gdy rozmówca nie jest pewien czy ma używać formy Pan czy zwracać się po imieniu, najczęściej wybiera formę hmmm... pośrednią (? jego zdaniem) i wyraża się bezosobowo. Jednak to bardzo utrudnia wzajemną komunikację, a co najważniejsze, jest po prostu niegrzeczne

Często też, obserwujemy, gdy druga osoba zwraca się do nas przez "wy". Wyciągamy dowodzik. Jechaliśmy za szybko. Do której dzisiaj pracujemy? To również świadczy o braku dobrego wychowania. 



środa, 10 lipca 2013

10 lipiec czy 10 lipca?

Mówimy siódmy kwiecień czy siódmy kwietnia? Dziesiąty lipiec czy dziesiąty lipca?
Często mamy z tym problem, używając błędnych form. A odpowiedź jest bardzo prosta: mamy dziesiąty dzień (kogo? czego?) lipca, siódmy dzień (kogo? czego?) kwietnia itd. 
Musimy zapamiętać, że w datowaniu miesiąc występuje ZAWSZE w formie dopełniacza

niedziela, 30 czerwca 2013

Wychodzimy na pole czy na dwór?

Nie od dzisiaj wiadomo, że formy poszczególnych słów języka polskiego, różnią się w zależność od regionu, w jakim ich używamy. Jak to mówią: "co kraj, to obyczaj", w naszym wypadku - co region, to inna forma. 

Na ziemniaki powiemy kartofle, bądź pyry; na drożdżówkę - słodka bułka, kołacz, placek, szneka. Wariantywne jest również wychodzenie na zewnątrz. Mieszkańcy Warszawy powiedzą wychodzę na dwór, a w południowej Polsce wychodzi się na pole. Mimo odwiecznego sporu o bardziej odpowiednią formę ("szlachta wychodzi na dwór, chłop na pole" itd.) obie są poprawne, ponieważ należą do regionalizmów. 

Daruję sobie cały aspekt polityczny, kształtowanie się języka literackiego i dziedziczenie form (zainteresowanych odsyłam np. do publikacji Kazimierza Nitscha, Odrębności słownikowe Poznania, Krakowa, Warszawy bądź nowszych artykułów na ten temat, czy chociażby słowników regionalizmów czy poprawnej polszczyzny), podkreślę jednak, że wychodzenie na pole jest tak samo poprawne jak wychodzenie na dwór,  a jedynym błędem jest forma miejscownika na dworzu (utworzona analogicznie do wyrażania na podwórzu). 



A co na ten temat ma do powiedzenia prof. Bralczyk? 




sobota, 29 czerwca 2013

Znikło czy zniknęło? Wybuchło czy wybuchnęło?

Często zastanawiamy się nad właściwą formą tych czasowników. Lepiej powiedzieć zniknęło/zniknęła czy znikło/znikła
bomba wybuchła czy wybuchnęła

Wszystkie formy są POPRAWNE.
Z tym że czasownik wybuchnęła zarezerwowany jest dla istot żywych, natomiast wybuchła dla rzeczowników nieżywotnych.

Np. Zobaczywszy bałagan mama wybuchnęła gniewem. 
W centrum miast wybuchła bomba. 

sobota, 25 maja 2013

Profesorzy czy profesorowie?

pl.123rf.com 
  • Obie formy są poprawne. Jednak mówiąc "profesorowie" podkreślamy szacunek, jest to forma bardziej uroczysta, grzecznościowa, zalecana.

niedziela, 21 kwietnia 2013

Kaszle mnie?

Wiele osób pyta, czy sformułowanie "kaszle mnie" jest poprawne.
Oczywiście, że nie. 

Czasownik kaszleć, mieć kaszel odmienia się w języku polskim przez osoby (ja kaszlę, ty kaszlesz itd.). Możemy powiedzieć boli mnie np. brzuch, ale "kaszle mnie (kto?co?) ja" (bo ja jestem wykonawcą czynności kaszlania) brzmi zupełnie bez sensu.

Kaszleć czy kasłać? Zajrzyj

wtorek, 16 kwietnia 2013

"Z wyjątkiem" czy "za wyjątkiem"?

Coraz częściej słyszę pytania dotyczące zwrotów za wyjątkiem i z wyjątkiem. Który z nich jest poprawny?
Oczywiście z wyjątkiem, w sensie pomijając coś, z wyłączeniem czegoś/kogoś. 

np. Lubię wszystkie warzywa Z WYJĄTKIEM brukselki. 

Wyrażenie za wyjątkiem jest błędem językowym (prof. Klemensiewicz traktuje je jako półrusycyzm). Przyimek 'za' w połączeniu z rzeczownikiem w funkcji narzędnika oznacza coś z tyłu (za drzwiami) czy  następstwo czegoś (jeden za drugim). 

Poprawnym sformułowaniem jest również w drodze wyjątku, którego jednak nie należy używać w starannej wymowie, gdyż jest ono charakterystyczne głównie dla stylu urzędowego. 

piątek, 12 kwietnia 2013

Zdejm czy zdejmij?




Większość słowników podaje wyłącznie formę 'zdejmij', jednak 'zdejm' mówili m.in. Słowacki, Krasiński, Prus, Żeromski, Reymont. Również w Korpusie Języka Polskiego forma 'zdejm' występuje częściej. Prawdopodobnie badacze wybierając formę 'zdejmij' kierowali się analogią do takich czasowników jak np. zająć, ująć, w związku z tym używanie jej jest bezpieczniejsze. Aczkolwiek, 'zdejm' nie jest błędem językowym.