Okiem Filolożki: dlaczego żołądź skoro mamy żołędzie

Okiem Filolożki

Strony

▼

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dlaczego żołądź skoro mamy żołędzie. Pokaż wszystkie posty

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dlaczego żołądź skoro mamy żołędzie. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 23 lipca 2013

Żołądź czy żołędź?

Mówimy żołędź czy żołądź ? I tu powszechne zdziwienie! ŻOŁĄDŹ! Jeżeli chodzi o rodzaj, to mamy zarówno: 'ta żołądź' jak i...

Strona główna

Wyświetl wersję na komputer

O mnie

Okiem filolożki: Doktorantka filologii polskiej, która swoje powołanie znalazła w dziennikarstwie. Nie tyle polonistka, co kryminalistka, gdyż nie wyobraża sobie dnia bez przeczytania dobrego kryminału czy thrillera. Nałogowo ogląda serial "Przyjaciele", bo bez niego śniadanie już tak dobrze nie smakuje. Ma kota na punkcie kotów i chętnie przygarnia bezdomne zwierzątka pod swój dach. Zgadza się z Krystyną Siesicką, że "człowiek to rzeczownik, a rzeczownikiem rządzą przypadki". W życiu kieruje się zasadą, że nie ma rzeczy niemożliwych - niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu!

Wyświetl mój pełny profil

Obsługiwane przez usługę Blogger.