Wstyd mi za ten oczywisty post...., ale skoro pojawiają się tego typu błędy, najwyraźniej trzeba jeszcze raz przypomnieć różnicę.
Jest taki żart, w którym rozmawiają dwie blondynki i nagle jedna pyta drugą: - Jak to się w końcu mówi Iran czy Irak? - druga odpowiada: - Nie wiem. Musimy zapytać profesora Miodka. Na to ta pierwsza: - On powie, że można i tak i tak.
Tak samo jest z magnezem i magnesem: można i tak i tak, ale zmiana jednej litery całkowicie zmienia znaczenie.
MAGNEZ - to jeden z pierwiastków (Mg), cenny dla naszego organizmu (uczestniczy w budowie kości, bierze udział w syntezie białek, działa korzystnie na nasz układ nerwowy).
MAGNES - kawałek żelaza, który przyciąga metale, (np. magnesy na lodówkę).
Szanowna Pani Filolożko, :-)
OdpowiedzUsuńMagnes niekoniecznie jest kawałkiem żelaza, ba może nawet nie mieć w sobie tego pierwiastka.
Filolożko :)chciałby zadać pytanie dotyczące publikacji Twoich spostrzeżeń w gazecie polonijnej na zasadzie współpracy. Oferuję publikację na naszym portalu polonijnym: kontakty.org z podaniem adresu bloga oraz przekierowaniem na Twojego bloga. Polonii przydadzą się Twoje porady. Ewentualnie czekam na jakieś propozycje. Chcielibyśmy zacząć w tym miesiącu od publikacji dwóch postów w naszej bezpłatnej gazecie polonijnej Kontakty ukazującej się od prawie 20 lat w Berlinie. Czekamy z niecierpliwością na odpowiedź na maila: grafikstudio@kontakty.org i liczymy na współpracę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam w imieniu redakcji :)