Pani Filolożko, oficjalna zasada jest oczywiście taka, jak Pani podaje, natomiast takie uzasadnienie mogłaby sobie Pani darować, bo jest całkiem do kitu: Analogicznie powinniśmy mówic "zakończać", bo "w końcu jest koniec a nie "kaniec"". Podobnie niepoważny jest argument prof. Miodka, że "no bo jak to zapisać?" - odkąd to w języku ortografia rządzi mową, a nie odwrotnie?! Prawda jest taka, że logicznego uzasadnienia NIE MA, toteż nie ma co ludzi zmuszać do zwalczania naturalnego odruchu asymilacji samogłosek, tylko trzeba zaakceptować, że piszemy "włączać" a mówimy tak, jak nam wygodniej, tj. jedni "włanczać", drudzy włączać".
Nie ma słowa włanczać? Większość ludzi wypowiada to jako [ał], tzn głoskę podobna do tych z ogonkiem. Jak to zapisać? W języku polskim jest niekonsekwencja. Skoro od litery "e" jest "ę", które brzmi jak [eł], to na logikę powinno być: "a"->"ą" [ał], i "o"->"ǫ" [oł]. Ponieważ jednak to to co brzmi jak "ą" [oł] zamiast być od "o", w języku polskim jest pochodną litery "a", to to przekręcenie trzeba utrzymać i pochodną od "o" zapisywać jako "ǫ" a wymawiać "ał". Zatem poprawny zapis tego słowa to: włǫczać. Podobnie wymawia się nadǫżać etc.
Do anonimowego, któremu "ręce opadają". W słownikach, które posiadam, jakoś nie znalazłem instrukcji jak co wymawiać. Ani też wyrazu "wgl", którego byłeś(aś) uprzejmy(a) użyć - o tyle masz rację pisząc: "Brak słów".
Pani Filolożko, oficjalna zasada jest oczywiście taka, jak Pani podaje, natomiast takie uzasadnienie mogłaby sobie Pani darować, bo jest całkiem do kitu: Analogicznie powinniśmy mówic "zakończać", bo "w końcu jest koniec a nie "kaniec"".
OdpowiedzUsuńPodobnie niepoważny jest argument prof. Miodka, że "no bo jak to zapisać?" - odkąd to w języku ortografia rządzi mową, a nie odwrotnie?!
Prawda jest taka, że logicznego uzasadnienia NIE MA, toteż nie ma co ludzi zmuszać do zwalczania naturalnego odruchu asymilacji samogłosek, tylko trzeba zaakceptować, że piszemy "włączać" a mówimy tak, jak nam wygodniej, tj. jedni "włanczać", drudzy włączać".
Brawo! Zgadzam się.
OdpowiedzUsuńjak czytam takie komentarze to ręce opadają...
OdpowiedzUsuńNajlepiej wszystko mówmy "jak nam wygodniej", po co wgl słowniki? Brak słów..
Nie ma słowa włanczać? Większość ludzi wypowiada to jako [ał], tzn głoskę podobna do tych z ogonkiem. Jak to zapisać? W języku polskim jest niekonsekwencja.
OdpowiedzUsuńSkoro od litery "e" jest "ę", które brzmi jak [eł], to na logikę powinno być: "a"->"ą" [ał], i "o"->"ǫ" [oł].
Ponieważ jednak to to co brzmi jak "ą" [oł] zamiast być od "o", w języku polskim jest pochodną litery "a", to to przekręcenie trzeba utrzymać i pochodną od "o" zapisywać jako "ǫ" a wymawiać "ał".
Zatem poprawny zapis tego słowa to: włǫczać. Podobnie wymawia się nadǫżać etc.
Do anonimowego, któremu "ręce opadają". W słownikach, które posiadam, jakoś nie znalazłem instrukcji jak co wymawiać. Ani też wyrazu "wgl", którego byłeś(aś) uprzejmy(a) użyć - o tyle masz rację pisząc: "Brak słów".
OdpowiedzUsuńjeeeej jak mnie zawsze drażni jak ktoś mówi, że np coś się długo się "włancza"
OdpowiedzUsuńwrrrrr straasznie na to uczulona jestem :-)
Nie ma czegoś takiego jak włącznik, jest to łącznik.
OdpowiedzUsuń