poniedziałek, 31 grudnia 2012

Wymyślić, nienawidzić

Wymyślić czy wymyśleć, nienawidzić czy nienawidzieć? 

Te dwa czasowniki sprawiają wiele trudności. Przy ich odmianie należy powołać się na trzecią osobę liczby pojedynczej: 

- on wymyślił/ on nienawidził

Skoro w wygłosie w trzeciej osobie liczby pojedynczej mamy końcówkę -ił musi być końcówka -ić (nie -eć).

Błędna wymowa wynika ze skojarzenia z bezokolicznikami myśleć, widzieć, ale on widział, on myślał!

Do XVIII wieku w języku polskim mieliśmy czasownik myślić (stąd prawidłowa forma wymyślić), natomiast myśleć było formą gwarową, która na wzór czasownika widzieć przeniknęła do języka jako poprawna.

Taka sama zasada występuje w wyrazach: lubić (a nie lubieć), domyślić (a nie domyśleć), zmyślić (a nie zmyśleć).

niedziela, 30 grudnia 2012

Rok dwutysięczny był tylko jeden!

Największy grzech językowy Polaków to niepoprawna odmiana roku. Wszędzie słyszymy błędną wymowę: Rok dwustysięczny dwunasty. Musimy pamiętać, że rok dwutysięczny (2000) był tylko jeden! W przypadku kolejnych 2001, 2002... 2012 itd. odmieniamy jedynie dwa ostatnie składniki liczebnika porządkowego (dziesiątki i jednostki). 
Poprawna wymowa brzmi: DWA TYSIĄCE PIERWSZY, DWA TYSIĄCE DZIESIĄTY, DWA TYSIĄCE DWUNASTY! 

Nikt przecież nie mówi tysiąc dziewięćsetny czwarty czy tysiąc pięćsetny ósmy, tylko tysiąc dziewięćset czwarty, tysiąc pięćset ósmy. Stosujmy tę zasadę również w przypadku dwa tysiące dwunastego roku!

źródło: http://rysunki-jezykowe.blogspot.com/2011/10/dwa-tysiace-dwunasty.html

sobota, 29 grudnia 2012

Jestem przekonujący czy przekonywujący?

Przekonujący czy przekonywujący? To jeden z najczęstszych dylematów językowych. Oczywiście poprawna forma to przekonujący.

Forma przekonywujący  powstała na skutek skrzyżowania rożnych wzorców odmiany (dawniej czasownik miał odmianę przekonywam, a później przekonuję; stary wzór skrzyżował się z nowym na -uje, -ujesz i stąd błędy w odmianie) należy do błędów fleksyjnych. Imiesłów przekonywujący pochodzi od czasownika przekonywać, gdybyśmy więc chcieli używać dłuższej formy, należałoby mówić przekonywający (forma poprawa, książkowa, w języku mówionym używana rzadko).


Analogiczna sytuacja występuje w przypadku słowa oddziaływać. Poprawne imiesłowy to: oddziałujący albo oddziaływający ( nigdy: oddziaływujący).


piątek, 28 grudnia 2012

Oskar. Kot, który przeczuwa śmierć



Oskar. Kot, który przeczuwa śmierć

Mówi się, że koty zmieniają cztery ściany w dom. Pewien kot potrafił zamienić w dom miejsce, kojarzone wyłącznie z cierpieniem i śmiercią.

Do lekarza Ośrodka Pielęgnacyjno-Opiekuńczego dochodzą pogłoski o obecności na jego oddziale osobnika, który potrafi przeczuwać śmierć pacjentów i to bezbłędnie. Nieomylnym prorokiem okazuje się Oskar, kot mieszkający na piętrze przeznaczonym dla osób z demencją. Początkowo Dawid Dosa, wspomniany lekarz lekceważąco podchodzi do sprawy. Bo niby jakim cudem jakiś sierściuch może być mądrzejszy od absolwenta medycyny, doktora z wieloletnim stażem! Naśmiewając się z pacjentów i członków personelu wierzących w „medyczne” zdolności kota walczy o ważną nagrodę za nadzwyczajne zasługi w dziedzinie medycyny. Nawet nie przyszło mu do głowy, że mógłby przegrać. A jednak! Użalając się nad sobą po porażce zaczyna obserwować kota. Początkowo sceptycznie i z przymrużeniem oka odbiera sygnały potwierdzające koci szósty zmysł. Z czasem, nawet nie wiedząc kiedy, sam zaczyna ufać wyrokom wydanym przez Oskara. Swoje spostrzeżenia postanawia opisać w książce Oskar. Kot, który przeczuwa śmierć. Jest to opowieść nie tylko o kocie z nadzwyczajnymi zdolnościami, o pacjentach, ich rodzinach i problemach związanych z przerażającym przebiegiem demencji, ale także o lekarzu, który nauczył się uważnie słuchać, tego, co niesłyszalne.

Na kartach powieści poznajemy kilka rodzin zmagających się z nieuchronną śmiercią bliskiej osoby. Jest para staruszków, która poznała się w obozie koncentracyjnym. Przetrwali najgorszy okres w dziejach historii, ale największym wyzwaniem okazał się Alzheimer kobiety. Widzimy bogatą i wykształconą wykładowczynię, która z czasem zapomina kim jest i nie poznaje swoich bliskich. Poznajemy losy światowej sławy informatyka, który nie potrafi uruchomić komputera. A przede wszystkim razem z ich rodzinami przechodzimy przez objawy postępującej choroby. Zmagamy się z cierpieniem i bólem bliskich, którzy widzą w chorych obce, zagubione i bezbronne osoby. Jak przetrwać coś takiego? Jak uświadomić sobie, że śmierć jest bliska i nieuchronna? Czy można się z tym pogodzić? Podobno tak, zwłaszcza jeśli jest obok nas ktoś, kto to wszystko rozumie. Każda z rodzin jako swojego pocieszyciela wymienia Oskara. Kot przez cały okres choroby, wizyt w ośrodku był przy nich. Siedział na łóżku chorego, który całkowicie stracił kontakt z rzeczywistością. Ale przede wszystkim dawał znak, gdy nadchodził koniec. Wbiegał wówczas do pokoju umierającego i czuwał do przyjazdu rodziny. Dzięki niemu, nikt nie odchodził w samotności. Pojawienie się kota w pobliżu pacjenta było znakiem dla personelu, że czas zawiadomić rodzinę. Oskar nigdy się nie pomylił. Pacjenci nie traktowali go jak symboliczną kostuchę. Przeciwnie. Byli mu wdzięczni za obecność. Mówili o nim jako o strażniku, pełniącym wartę w ostatnich dniach życia. O pomoście między dwoma światami.
Zdolności kota, to nie tylko wymysły ludzi obdarzonych wybujałą wyobraźnią, zostały potwierdzone naukowo. Gdy człowiek odchodzi obumierające komórki wydzielają specyficzną woń, którą Oskar wyczuwał. Dr Dosa jednak stwierdza, że lubi myśleć o Oskarze „jako o czymś więcej niż o systemie wczesnego ostrzegania przed ketonami”. Jego praca polega na diagnozie, hospitalizacji, badaniach. Praca Oskara to towarzyszenie pacjentom i ich rodzinom w najtrudniejszej dla nich chwili, w momencie śmierci.

Wziąć, a nie wziąść!

Wziąść to jeden z najpopularniejszych błędów Polaków. Jak zwykle, wyrozumiały profesor Bralczyk, twierdzi, że sam Sienkiewicz pisał wziąść dlatego nie traktuje on tej formy jako rażący błąd :)





Skąd wzięła się niepoprawna forma wziąść? Z błędnej analogii do czasownika siąść.

Musimy pamiętać, że używamy czasownika wziąć, jako brać się za coś, za kogoś, brać coś, zabrać; Panna jest do wzięcia, a nie do wzięścia!

Włączać czy włanczać?

Oczywiście WŁĄCZAĆ. W końcu mamy włączniki (urządzenie służące do uruchamiania czegoś; kontakt), a nie włanczniki!



Nie ma rozróżnienia na czynności jednokrotne i powtarzalne, jak tłumaczą niektórzy laicy: raz włączyć, ciągle włanczać.

(poprawnie: włączyć/włączać, dołączyć/dołączać, przełączyć/przełączać).

Zainteresowanych odsyłam do wypowiedzi profesora Miodka

czwartek, 27 grudnia 2012

W ogóle



Pamiętajmy: W OGÓLE piszemy rozłącznie!

w ogóle jako: wcale, ani trochę; uogólnienie treści, mówiąc ogólnie.

Tak samo jak np. w__szkole, w__domu. Piszmy oddzielnie, a wymawiamy jako jeden wyraz. 

Ja umiem, ja rozumiem

Prof. Miodek poproszony o wskazanie najbardziej irytującego błędu koniugacyjnego (czyli dotyczącego odmiany czasowników) wymienia konstrukcje - ja tego nie rozumie, ja już umie to zrobić

Formy: rozumie, umie odnoszą się do trzeciej osoby liczby pojedynczej!

On nie umie gotować.

Ona nie rozumie matematyki.

 

Natomiast: Ja rozumiem, ja umiem! Nie można zjadać -m w wygłosie!    

 

Np:

Liczba pojedyncza

1. Ja umiem, rozumiem,

2. Ty umiesz, rozumiesz,

3. On/ona/ono umie, rozumie

Liczba mnoga

1. My umiemy, rozumiemy,

2. Wy umiecie, rozumiecie

3. Oni umieją, rozumieją

 

Złoty jest tylko jeden!

Bardzo często spotykam się w sklepie z powiedzeniem: "Należy się/poproszę dziesięć/dwadzieścia złoty".

Musimy pamiętać, że złoty jest tylko jeden!

- jeden złoty 
- dwa złote  
- pięć złotych
- dziesięć, dwadzieścia, pięćdziesiąt, sto itd. złotych


środa, 26 grudnia 2012

PLEONAZMY!

Pleonazm, czyli najprościej mówiąc "masło maślane". Jest to połączenie wyrazów, które znaczą to samo. W polszczyźnie takich przykładów mamy mnóstwo:

Np.
cofać się do tyłu    już sam czasownik cofać oznacza 'jechać do tyłu, sprawiać, że coś wraca do tyłu'
fakt autentyczny   rzeczownik fakt oznacza coś, co zaszło w rzeczywistości, czyli jest autentyczne
kontynuować dalej kontynuować, czyli dalej wykonywać określoną/przerwaną czynność
okres czasu   okres to inaczej 'czas trwania czegoś; określony jego przedział, odcinek’

spadać w dół
zabić się na śmierć
skręcać w bok
klęczeć na kolanach
w dniu dzisiejszym
w miesiącu wrześniu
błędna pomyłka 

Dla zainteresowanych artykuł