Dlaczego zwrot "wziąć na tapetę"uważany jest przez wielu naukowców za błąd?
Poprawnie brzmi "wziąć na tapet", ale niewielu jeszcze pamięta co to słowo oznacza.
TAPET to stół przykryty zielonym suknem, przy którym toczyły się obrady.
Jak mówi profesor Bańko: "W wyniku tej pomyłki – w wydawnictwach normatywnych ocenianej jako błąd językowy – logiczny i dobrze umotywowany zwrot stał się strukturalnie nieprzejrzysty, a przy dosłownej interpretacji absurdalny. Można się długo zastanawiać, jaki związek ma jego faktyczna treść z papierem do oklejania ścian lub – by sięgnąć po nowsze znaczenie tapety – z grafiką umieszczaną na pulpicie komputera. Ludzie jednak starają się być racjonalni i dopatrują się sensu tam, gdzie go nie ma, a nowe znaczenie tapety stwarza szansę odnalezienia zagubionego sensu. Czy w pojęciu niektórych osób temat wzięty na tapetę to nie jest przypadkiem taki, który leży na pulpicie komputera w formie pliku gotowego do otwarcia?"
Domyślać czy domyślić? Wiele osób pyta: skąd dylemat,
przecież nie ma czasownika myślić (jakby był myślać :D) i stoi za wyłączną
poprawnością domyślać. Nie ma, ale był! Do XVIII wieku w języku polskim
mieliśmy czasownik myślić (stąd prawidłowa forma wymyślić), natomiast myśleć
było formą gwarową, która na wzór czasownika widzieć przeniknęła do języka jako
poprawna.
Z domyślać/domyślić
sprawa wygląda nieco inaczej, gdyż są to dwa różne słowa!
Domyślać to czasownik niedokonany, czyli oznaczający
czynność, która dopiero trwa i jeszcze się nie zakończyła.
- Jaś powoli zaczął domyślać się prawdy.
Domyślić jest czasownikiem dokonanym, czyli wyraża czynność,
która już się dokonała.
- Jaś domyślił się wszystkiego/ Zdołał domyślić się prawdy.
Widzicie różnicę?
- Detektyw domyślił się, kto zamordował Pana X i zakończył
śledztwo.
- Detektyw domyślał się, kto zamordował Pana X, ale nie był
w 100% pewien i kontynuował śledztwo, aby zdobyć niepodważalne dowody.
Dlaczego rzeczownik granica raz piszemy łącznie z przyimkiem -za a raz oddzielnie?
Za granicą, czyli w obcym kraju, za linią graniczną, natomiast zagranica to obce kraje, np. wracamy z zagranicy (obcego państwa), ale jedziemy już za granicę, czyli za linię wyznaczającą terytorium naszego kraju.
Sytuacja była w miarę uporządkowana (za granicę - do kraju leżącego za granicą) dopóki, analogicznie do wyrazu przygraniczny, nie pojawił się rzeczownik zagraniczne, który następnie został wyparty przez wyraz zagranica. Zaczęto wówczas pisać: jadę do zagranicy, przebywam w zagranicy, wysyłam listy do zagranicy. I wtedy pojawił się problem, ponieważ zagranica była pojęciem ogólnym, bliżej niedookreślonym, zagranica, czyli wszystkie kraje poza granicami Polski. Zdecydowano wówczas o rozróżnieniu na: linię graniczną (za granicę) i obce państwa (zagranica).
Obecnie wyjeżdżamy za granicę, wracamy z zagranicy, czytamy wiadomości z kraju i z zagranicy, ale przebywamy raz w kraju raz za granicą.
Półtorej czy półtora? Otóż zasada jest bardzo prosta:
PÓŁTORA dla rodzaju męskiego i nijakiego (centymetra, metra, kilometra, litra, grama, kilograma, tygodnia, miesiąca, roku)
PÓŁTOREJ dla rodzaju żeńskiego (szklanki, łyżeczki, sekundy, godziny, doby, mili, tony).
Ale: półtoramiesięczny pobyt, półtoragodzinny wykład - są to często używane zrosty, w których przyjęła się taka forma, bez względu na rodzaj rzeczownika.
Dlaczego jeździmy na Węgry, na Słowację, na Ukrainę, ale do Czech, do Niemiec?
Przyjmuje się, że przyimek na występuje przy nazwach części składowych terytoriów, wysp, półwyspów; a przyimek doprzy nazwach państw, miejscowości, jednostek administracyjnych pojmowanych jako samodzielne całości.
Mówiąc na Ukrainę, Białoruś, Litwę, Łotwę traktowaliśmy te tereny nie jako państwa, ale jak krainy, obszary leżące blisko naszej granicy (tak jak na Warmię, na Mazury, na Pomorze, na Kujawy, na Podlasie itd.). W przypadku Węgier, niektórzy badacze tłumaczą, że używamy na, ponieważ Węgry nie stanowiły samodzielnego państwa, ale były częścią Cesarstwa Austro-Węgierskiego (Słowacja, częścią Czechosłowacji).
Kluczowe znaczenie ma jednak po prostu przyzwyczajenie językowe. Forma na Węgry, na Słowację zadomowiła się w naszym języku ze względu na częstotliwość użycia. Możemy przecież powiedzieć jadę do Węgier, ale czyż nie brzmi to dziwnie?
Powinniśmy mówić:gwoli wyjaśnienia czy w woli wyjaśnienia (ścisłości, jasności, przypomnienia)? Oczywiście jedyną poprawną formą jest gwoli wyjaśnienia!
Dlaczego i co właściwie znaczy słowo gwoli?
Mówimy ku sobie, ku nam, a w niektórych gwarach zachowała się postać k sobie, k nam. Kiedyś istniała również forma k woli, jednak wówczas spółgłoska k przed dźwięczną spółgłoskąuległa udźwięcznieniu i powstała forma gwoli, czyli inaczej mówiąc ku woli.
Dlaczego ślisko, a nie ślizgo? Czemu piszemy ślizgawka, nie (analogicznie do ślisko)śliskawka?
Praprzodkiem wyrazu śliskobył prasłowiański wyraz ślizk, czyli pokryty śluzem. Dlatego dawniej mówiono: ślizko, drogi są ślizkie. Wymówienie dźwięcznego -zz bezdźwięcznym-k było jednak trudne. Dlatego aparat mowy układał się tak, aby wymówić ale dwie głoski bezdźwięczne, albo obie dźwięczne, czyli -sk lub -zg. Zjawisko to nazywane jest upodobnieniem pod względem dźwięcznościi jest najczęstszym ze zjawisk fonetycznych. Stąd też piszemy ślisko.
A dlaczegoślizgawka? Do rodziny tych wyrazów należą również te mające -zg, jak na przykład wspomniana ślizgawka. Dlaczego? Bo w prasłowiańskim ślizgati, z którego pochodzi dzisiejsza ślizgawka było dźwięczne -g (a u źródeł śliskiego tkwiślizkiz bezdźwięcznym -k).
6 grudnia są mikołajki. Wiadomo! Ale nie każdy pamięta, że mikołajki należy pisać małą literą. Dlaczego? Gdyż nazwy obrzędów, zabaw i zwyczajów zapisujemy małą literą! Np. andrzejki, walentynki, dożynki, oczepiny.
A co ze świętym mikołajem? W 2004 roku Rada Języka Polskiego ustaliła, że święty mikołaj (czyli ktoś, kto przynosi prezenty z okazji świąt) piszemy małymi literami!
(Mój wujek co roku przebiera się za świętego mikołaja.
6 grudnia do grzecznych dzieci przychodzi święty mikołaj.)
Natomiast Mikołaj jako imię, oczywiście należy pisać wielką literą.
A co z legendarną postacią Mikołaja, biskupa Miry? W tym wypadku piszemy: święty Mikołaj, tak jak np. święty Piotr.
Liczebniki zbiorowe sprawiają użytkownikom języka sporo problemów. Kłopotliwe jest przede wszystkim tworzenie i poprawne użycie ich wielowyrazowych form. Być może dlatego, że obecnie są one rzadko używane.
Na początek musimy pamiętać, że liczebników zbiorowych nie możemy utworzyć od:
* zero,
* jeden,
* sto,
* tysiąc,
* milion,
* miliard,
* bilion;
Używamy wówczas liczebników głównych: parę, wiele, kilkoro.
Liczebniki zbiorowe tworzymy z liczebników głównych połączonych z:
- nazwami niedorosłych ludzi bądź zwierząt, które w mianowniku liczby pojedynczej mają końcówkę -ę, np. dziewczę, kurczę, kaczę -> siedmioro dziewcząt, dwoje kurcząt, czworo kacząt.
(nazwy niedorosłych ludzi bądź zwierząt, zakończonych w mianowniku na inną głoskę niż -ę, łączą się z liczebnikami głównymi, np. trzy dziewczynki, pięć kaczątek)
- z rzeczownikami, które występują w parach, np. dwoje uszu, dwoje oczu,
- z nazwami grup, w których występują osoby o różniej płci, np. ośmioro dzieci, Ich Troje,
- ze starymi frazeologizmami, np. Rzeczpospolita Obojga Narodów, dziesięcioro przykazań,
- z nazwami niektórych rzeczowników nieposiadających liczby pojedynczej (plurale tantum), np. czworo drzwi.
Liczebniki zbiorowe odmieniają się przez przypadki poszerzając temat o głoskę -g. Wyjątek stanowi mianownik, biernik i wołacz!
W przypadku, gdy musimy odmienić klika cyfr, np. dwadzieścia dwa, oba człony przybierają postać liczebnika zbiorowego: dwadzieścioro dwoje,osiemdziesięcioro czworo,siedemdziesięcioro ośmioro,ale: sto troje, tysiąc pięcioro. Od tej zasady możemy jednak uwolnić mianownik, gdzie zarówno postać dwadzieścia dwoje jak i dwadzieścioro dwoje jest poprawna (w mianowniku postać liczebnika zbiorowego może przyjąć tylko ostatni człon).
* Osobom mającym problemy z właściwą odmianą polecam gotowe wzory deklinacyjne dostępne tutaj.
Pytanie wydaje się proste, jednak odpowiedzi są różne. Zastanawiamy się nad tym czy mówimy rąk czy ręk? No właśnie! Tak samo odmienia się męka.
Przypadek
Liczba pojedyncza
Liczba mnoga (z formami dawnej liczby podwójnej)
Liczba pojedyncza
Liczba mnoga
Mianownik
ręka
ręce
męka
męki
Dopełniacz
ręki
rąk
męki
mąk
Celownik
ręce
rękom
męce
mękom
Biernik
rękę
ręce
mękę
męki
Narzędnik
ręką
rękoma lub rękami
męką
mękami
Miejscownik
ręce
rękach
męce
mękach
Wołacz
ręko
ręce
męko
męki
Źródło tabeli: http://pl.wikipedia.org/wiki/Gramatyka_j%C4%99zyka_polskiego
Dlaczego jest gęba-gąb, ręka-rąk, męka-mąk, ale szczęka-szczęk, wnęka-wnęk?
Przyczyn jest wiele. Język polski przez lata ulegał przemianom. Jeśli chodzi o historię samogłosek nosowych, na ich ukształtowanie miały wpływ m.in. budowa sylab, iloczas, sąsiedztwo fonetyczne, geneza nosówki, zwyczaj językowy, czy chociażby analogie.
Profesor Krystyna Długosz-Kurczabowa z Uniwersytet Warszawskiego uważa, że "każdą oboczność samogłosek nosowych (lub ich brak)
należy rozpatrywać osobno, ustalając, w jakim stopniu są one umotywowane
rozwojem historycznym, a w jakim – innowacjami artykulacyjnymi i frekwencją
występowania."
Wniosek? Musimy zapamiętać, że męka odmienia się jak ręka!
Ogólna zasada języka polskiego głosi, że nazwiska należy odmieniać. Niektóre z nich mogą jednak dostarczyć nie lada kłopotów podczas odmiany!
Jeśli to możliwe, starajmy się przyporządkować wybrane nazwisko do odpowiedniego wzorca odmiany, uwzględniając: zakończenie nazwiska czy płeć.
Nazwiska kobiet
Żeńskie nazwiska zakończone na -a, -ska, -cka, -dzka, -ewa, -owa odmieniają się jak przymiotniki: Konopnickiej, Chmielewskiej, Brzozowskiej.
Nazwiska zakończone na -ówna, -anka odmieniają się jak rzeczowniki.
Nazwiska męskie
- zakończone na -a, -o odmieniają się jak rzeczowniki pospolite,
- zakończone na -e, -i, -y, po których występują nieme -s lub -x odmieniają się jak przymiotniki,
- zakończone na spółgłoskę odmieniają się jak rzeczowniki pospolite,
- niektóre nazwiska mogą mieć dwa warianty odmiany, np. Dąb-Dąba (Dęba), Kocioł-Kocioła (Kotła)
* nie odmieniamy nazwisk:
- zakończonych na -ła, akcentowaną samogłoskę,
- możemy nie odmieniać nazwisk zakończonych na -e występujących jako składniki podrzędne w połączeniach z imieniem, tytułem, zawodem, np. Napoleona Bonaparte lub Napoleona Bonapartego.
Nazwiska w liczbie mnogiej
- zakończone na spółgłoskę bądź samogłoski -a, -e, -o odmieniają się tak, jak rzeczowniki i otrzymują końcówkę -owie,
- nazwiska o formie przymiotnikowej otrzymują końcówkę -i, -y (Borowy-Borowi)
W nazwiskach dwuczłonowych odmieniamy oba człony, chyba że składają się z członu przymiotnikowego, wówczas pierwszy człon pozostaje bez zmian. Jeżeli pierwszy człon nazwiska jest herbem bądź przydomkiem również pozostaje niezmienny.
Która forma jest poprawna gałęźmi czy gałęziami, gwoźdźmi czy gwoździami, liśćmi czy liściami?
Wszystkie rzeczowniki liczby mnogiej w narzędniku mają końcówkę -ami!
Jednak, jak to bywa w języku polskim: są wyjątki od tej zasady.
(wyłącznie!) końcówkę -mi mają rzeczowniki: dziećmi, braćmi, liśćmi, gośćmi, ludźmi, księżmi, pieniędzmi, przyjaciółmi, nićmi, dłońmi, kośćmi (ale: dobry z kościami!).
Możemy użyć zarówno -mi, jak -ami w rzeczownikach: gwoźdźmi/gwoździami, gałęźmi/gałęziami, sańmi/saniami, gęśmi/gęsiami, ośćmi/ościami, skrońmi/skroniami.
Ciekawostką jest fakt, że zachowały się trzy archaiczne formy: przed laty, innymi słowy, dawnymi czasy.
W tym wypadku sprawa nie jest taka prosta. Poprawna forma to oczywiście meczów, jednak profesor Miodek dopuszczameczy.
Skąd wariantywność?
Obecnie obserwuje się zanik końcówki -ów na rzecz -i/-y. Więcej użytkowników wybierze formę słuchaczy, niż słuchaczów, arkuszy, niż arkuszów. Możemy przecież powiedzieć zarówno tramwai, jak i tramwajów (z tym że ta druga forma będzie staranniejsza).
Wracając do meczy, możemy wyraz ten uznać za poprawny. Spółgłoski tj. c, dz, cz, dż, sz, rz oraz ż były kiedyś miękkie (zakończone na -i, np. koni, gości). W niektórych wypadkach uległy stwardnieniu i stąd przejście końcówki -i w -y, np. nocy, rzeczy, wierszy. Pod tę zasadę możemy również podpiąć sporne meczy.*W jeszcze innych przypadkach, zachowała się wyłącznie końcówka -ów, (stróżów, pajaców, widelców, a nie: stróży, pajacy, widelcy).
Profesor Miodek dopuszcza zatem poprawność formy meczy, jednak w słownikach wciąż figuruje jedynie meczów, aby więc uniknąć sporów, bezpieczniej jest używać tej drugiej formy.
* mowa tu o długich procesach, zachodzących w naszym języku, najprościej można stwierdzić, że rzeczowniki twardotematowe w dopełniaczu kończą się na -ów, miękkotematowe na -i/-y, jednak ewolucja językowa nadal trwa i w przypadku spółgłosek c, dz, cz, dż, sz, rz, ż możemy mówić o obocznościach.
Ostatnio, robiąc korektę tekstu, natrafiłam na zdanie "Zbliża się sezon bali karnawałowych". Trochę mnie to rozśmieszyło. Oczyma wyobraźni widziałam drewniane bale, karnawałowo udekorowane. Po chwili, doszłam do wniosku, że autor nie zdawał sobie sprawy, jak poważny błąd popełnił. Forma, której użył całkowicie zaburzała komunikację.
Postanowiłam zapytać znajomych, która z form jest poprawna: sezon karnawałowych balów czy sezon karnawałowych bali. Garstka z nich oburzyła się, że zadaję im tak banalne pytanie. Reszta wahała się, którą formę wybrać ...
Zasada jest prosta:
Gdy mówimy o balach karnawałowych,używamy formy BALÓW.
Jedna z czytelniczek zwróciła uwagę na bardzo ważną rzecz: odmianę rzeczownika tort.
Coraz częściej możemy usłyszeć: Kroję torta, Poproszę o kawałek torta. Podczas gdy prawidłowe formy to: tort, toru (Kroję tort - dlaczego? ponieważ rzeczowniki nieżywotne mają biernik równy mianownikowi, w tym przypadku końcówkę zerową; Poproszę o kawałek tortu).
Pewnie wywołam wielkie zdziwienie pisząc, że forma chłopacy jest poprawna.
Mimo że wiele osób uważa ją za błąd, liczba mnoga od słowa chłopak to zarówno chłopaki jak i chłopacy.
Jak pisze profesor Mirosław Bańko:
"Słowniki nie mają do niej (formy chłopacy) zastrzeżeń. Zauważmy, że formy chłopaki używa się w kontekstach niemęskoosobowych (Te głupie chłopaki
mnie przezywały), drugiej zaś w męskoosobowych (Ci głupi chłopacy mnie
przezywali). Obie formy są więc potrzebne.
Zamiast chłopacy można by mówić chłopcy (od rzeczownika
chłopiec), ale w niektórych sytuacjach forma chłopcy wydaje się zbyt
infantylna."
Bardzo często spotykam się z nieprawidłowym użycie spójnika natomiast.
Np. W latach 2009-2011 pracowałem w ..., natomiast w latach 2011-2012 w... (przykład zaczerpnięty z życiorysu).
Spójnik NATOMIAST jest jednym z wyznaczników zdania współrzędnie przeciwstawnego. Zatem należy go używać, w przypadku wyrażeń stanowiących przeciwieństwo, np. Wszyscy jutro idą do kina, ja natomiast postanowiłam zostać w domu. Mój brat bardzo często choruje, natomiast ja stanowię okaz zdrowia.
Należy również pamiętać, że używanie natomiast jako spójnika wprowadzającego dopowiedzenie jest błędne.